8$ Śladami Czerwieni
Czerwona kabura - Co ty tu robisz? - Tomasz cofnął się zszokowany, kiedy do jego świadomości zaczęły docierać wydarzenia z felernej nocy. Nie było żadnych szans na pomyłkę. W jego salonie na sto procent siedział ten sam dziwaczny facet, Pan Made in China. Jay się nie odezwał, jedynie obserwował swoim przeszywającym spojrzeniem poczynania podchmielonego chłopaka. Podobało mu się to co widzi. Lekko zaczerwienione policzki, które musiały przybrać takiej barwy od alkoholu. Ten w sumie był lekko wyczuwalny pomimo dzielącej ich odległości. Oprócz specyficznego zapachu, wyraźnie przebijała się nuta perfum, których używał czerwonowłosy. Zapach był wyraźny, jednak nie przytłaczający. Młody mężczyzna wydawał się w takiej wersji wyjątkowo apetyczny. Pełne usta idealne do całowania, rozchylały się cały czas z powodu zaskoczenia. Koszula nieznacznie odsłaniała porcelanową pierś, dodatkowo podkreślała ładne mięśnie. Zjechał niżej wzrokiem na zgrabne nogi. Już widział oczami wyobraźni jak obe...